Okres świąteczno-noworoczny to czas, gdy magiczny nastrój udziela się niemal wszystkim. A co, gdyby tę magię, a przynajmniej jej część, przenieść na stałe do prawdziwego świata? Czy dziś moglibyśmy cieszyć się dobrodziejstwami wynalazków, które do tej pory były jedynie domeną literackiego świata baśni i magicznych zaklęć? Okazuje się, że za sprawą nowoczesnych technologii, jest to możliwe! Udowodnił to jeden z wielbicieli książkowego cyklu o Harrym Potterze autorstwa J.K. Rowling.

Lucas Rizzotto, youtuber, performer i, jak sam siebie nazywa, „artysta wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości” opublikował niedawno w sieci film, na którym demonstruje swoją udaną próbę stworzenia opisanej w książce J.K. Rowling magicznej Mapy Huncwotów. Jego wynalazek powstał jednak nie za pomocą czarów, lecz dzięki wykorzystaniu nowoczesnych zaawansowanych technologii: rozszerzonej wirtualnej rzeczywistości (AR), technologii GPS i śledzenia obrazu.

Tym, którzy nie czytali przygód małego czarodzieja i jego przyjaciół lub zdążyli nieco zapomnieć, czym była Mapa Huncwotów warto przypomnieć albo wyjaśnić, że był to magiczny przedmiot ułatwiający lokalizowanie wszystkich osób znajdujących się na terenie zamku Hogwart i przylegających do niego terenach. Po wypowiedzeniu odpowiedniego zaklęcia „Uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego”, na pozornie czystym kawałku pergaminu za sprawą magii pojawiała się mapa, która pokazywała wszystkie przebywające w jej granicach osoby, identyfikując je z imienia i nazwiska oraz wskazywała kierunek i tempo przemieszczania się danej postaci. Właścicielowi mapy znakomicie ułatwiało to nocne wędrówki po Hogwarcie i poza jego mury, bez niebezpieczeństwa natknięcia się na nauczyciela czy woźnego.

Film Lucasa Rizzotto demonstrujący proces budowania Mapy Huncwotów za pomocą dzisiejszej technologii jest częścią większego cyklu, który twórca na kanale YouTube nazwał Lucas buduje przyszłość. Zgodnie z tą nazwą Rizzotto dokumentuje na nim w każdym kolejnym odcinku nowy proces tworzenia „czegoś szalonego”; od wehikułu czasu z wykorzystaniem wirtualnej rzeczywistości do działającego „magiczego” portalu. Filmy i wynalazki Rizzotto są finansowane przez społeczność internetową w systemie crowdfundingu poprzez darowizny fanów na platformie Patreon.

Mierząc się z zadaniem zbudowania działającej Mapy Huncwotów Rizzotto miał do rozwiązania kilka problemów. Przede wszystkim potrzebował… zamku. Zdecydował się go więc po prostu wynająć na Airbnb, aby zbudowanie Mapy Huncwotów mogło nastąpić w konkretnych fizycznych realiach nawiązujących do tych opisanych w powieści i uwiecznionych w filmie. Precyzyjnie jednak rzecz ujmując, wynajął niewielkie byłe opactwo, w którym zamieszkał na czas kręcenia swojego filmu, i które pieszczotliwie nazwał „maleńkim Hogwartem”.

Przestępując do rozwiązywania kwestii technicznych Rizzotto po pierwsze, postanowił stworzyć aplikację, która co sekundę wysyła do serwera współrzędne GPS danej obserwowanej na mapie osoby. Pozwoliło to wygenerować serię różowych kropek reprezentujących lokalizacje konkretnej postaci, które zastąpił stylizowanymi wstążkami opisu tej postaci, podobnie jak to miało miejsce na oryginalnej Mapie Huncwotów. Ponieważ na książkowej i filmowej mapie obok wstążki z imieniem poruszającej się osoby było widać również maleńkie ślady ludzkich stóp – obrazujące przebyty szlak i stopniowo znikające – Rizzotto musiał napisać niewielki program, który śledził kierunek poruszania się danej postaci i jednocześnie odwzorowywał drobne ślady stóp pozostawiane za nią na mapie.

Sama lokalizacja i prezentowanie śladów wędrówki byłyby jednak bezużyteczne, gdyby nie mogły być umieszczone w punkcie odniesienia, jakim miała się stać fizyczna mapa terenu. Aby ją wykonać Rizzotto wykorzystał do tego celu dron, który latał i z góry filmował teren wynajętego opactwa. Dzięki temu Lucas mógł narysować przynajmniej wstępny szkic terenu. Później poprzez obróbkę w Photoshopie i odpowiednią „średniowieczną stylizację”, zgodną z książkowym i filmowym opisem przygód Harry’ego Pottera, szkic poprawiony i udoskonalony został przeniesiony na Mapę Huncwotów. W ten sposób udało się zrealizować drugi istotny punkt tworzenia magicznego przedmiotu z wykorzystaniem współczesnej techniki.

Ostatnim problemem, który należało rozwiązać by sprawić, aby Mapa Huncwotów mogła funkcjonować we współczesnym nam świecie, tak jak na kartach książki było połączenie dwóch technologii: rozszerzonej rzeczywistości (AR) i śledzenia obrazu. AR pozwala twórcom dodawać obiekty cyfrowe, które wydają się istnieć w świecie rzeczywistym. Na swojej mapie Rizzotto zasadniczo nałożył obraz na „mapę”, która była wykonana z prawdziwego niezadrukowanego kawałka pergaminu.

Pomysłowy youtuber opowiada, że problemem, który musiał obejść, okazało się wykorzystanie technologii rozszerzonej rzeczywistości (AR), ponieważ chciał użyć na swojej mapie czarnych linii, tak aby uzyskać jak najbardziej realistyczny efekt. Ale przy wykorzystaniu przezroczystego atramentu oznaczało to, że nie mógł korzystać z typowego zestawu AR. Urządzenia te mają bowiem przezroczyste wyświetlacze i dlatego nie są w stanie stworzyć koloru czarnego za pomocą światła. Zdecydował zatem, że będzie korzystać z telefonu, który ma czarny ekran i w ten sposób, będzie wyświetlał AR na mapie.

Wszystkie techniczne elementy zagrały wspólnie znakomicie. Udało się stworzyć bardzo realistyczną mapę uruchamianą zaklęciem dokładnie w taki sam sposób jak na kartach Harry’ego Pottera. Jedyną różnicą między książkowym czy filmowym magicznym przedmiotem a mapą zrobioną z wykorzystaniem nowoczesnych technologii według pomysłu Rizzotto był jej format i, oczywiście, nieco mniejsze rozmiar i skala monitorowanego w ten sposób obiektu i terenu.

Internetowy twórca i performer zapytany, dlaczego zdecydował się stworzyć Mapę Huncwotów, odwołał się do słów uznanego pisarza science fiction i futurysty, Arthura C. Clarke’a, m.in. jednego ze współscenarzystów obrazu Odyseja kosmiczna 2001. Miał on kiedyś powiedzieć: „Każda wystarczająco zaawansowana technologia jest nie do odróżnienia od magii”. Rizzotto wyjaśnił, że chciał stworzyć namacalny i naoczny przykład potwierdzenia tej myśli, tworząc coś, co do niedawna odbieralibyśmy jako „magiczne i niemożliwe do stworzenia”.

„Jeśli przeniesie się technologię, którą dysponujemy dzisiaj do 1700 roku, ludzie po prostu nie będą mieli pojęcia, jak którekolwiek z tych urządzeń działa, a tym bardziej, jak to w ogóle jest nawet możliwe” – powiedział. „Patrzyliby na to jak na magię, chociaż dla nas to po prostu normalna część codziennego życia. To samo rozumowanie może mieć zastosowane do nas dzisiaj. Technologię przyszłości, która za 100 lat będzie dla naszych wnuków i dzieci codziennością, my dziś postrzegalibyśmy w ten sam magiczny sposób”.

Jeszcze raz więc literatura stała się inspiracją do stworzenia czegoś całkowicie nowego, co dotychczas, tak jak wiele wcześniejszych wynalazków, pozostawało jedynie w sferze wyobraźni artystów, twórców, marzycieli i futurystów.

Cały proces powstawania Mapy Huncwotów można obejrzeć na poniższym filmie.

Opracowano na podstawie:
https://antyweb.pl/wynajal-zamek-zaprosil-znajomych-i-stworzyl-dzialajaca-mape-huncwotow-z-harryego-pottera/
https://gizmodo.com/this-working-marauders-map-built-using-ar-and-gps-bring-1845874347
https://www.mugglenet.com/2020/12/harry-potter-fan-makes-marauders-map-come-to-life-with-mobile-augmented-reality-technology/