Dla prawdziwego miłośnika książek i czytania biblioteka to miejsce magiczne. To przestrzeń, która ma w sobie klimat świątyni wiedzy, labiryntu, sanktuarium skrywającego historie oraz tajemnice ludzi i czasów, którzy zaznaczyli swoją obecność w świecie. Nic dziwnego, że także przez filmowców jest uważana za znakomity plan filmowy wielu niezwykłych opowieści z przygodą, poszukiwaniem, napięciem, tajemnicą czy romansem w tle. Zróbmy więc nieco arbitralną listę najważniejszych obrazów, w których biblioteka w sposób istotny zaznacza swoją obecność na ekranie.

 

1. Śniadanie u Tiffany’ego

Czy wspólne poszukiwanie książki, wypełnianie rewersu, przeglądanie bibliotecznego katalogu to dobry sposób na romans? Oczywiście, że tak! Wiedzą to Holly (Audrey Hepburn) i początkujący pisarz Paul (George Peppard), bohaterowie filmu na podstawie powieści Trumana Capote. Wie to też z pewnością Nowojorska Biblioteka Publiczna, której mury zapewne nie tylko na potrzeby kinematografii były świadkami płomiennych sercowych historii. Tam właśnie bowiem toczy się m. in. akcja i kluczowe sceny kulowego już obrazu z 1961 r. w reżyserii B. Edwardsa, łącznie z pamiętnymi oświadczynami głównego bohatera.

 

2. Siedem

„Nigdy tego nie pojmę. Wszystkie te książki, cała wiedza świata na wyciągnięcie ręki, a co wy robicie? Gracie całą noc w pokera.” – ze zdziwieniem i dozą smutku stwierdza porucznik Somerset (Morgan Freeman), jeden z głównych bohaterów obrazu Davida Finchera z 1995 r. Wraz ze swoim młodym partnerem Millsem (Brad Pitt) próbują wpaść na trop nieuchwytnego zbrodniarza zabijającego swoje ofiary według klucza biblijnych siedmiu grzechów głównych. Widz wraz z wybierającym się już na zasłużoną emeryturę doświadczonym śledczym ma okazję tropić wskazówki do rozwiązania zagadki odwiedzając nocą bibliotekę i przy dźwiękach Bacha wyszukując na kartach „Boskiej komedii” Dantego czy dzieł Chaucera informacji, które pozwolą ująć przestępcę. Przejmujący klimat całego filmu i tej konkretnej sceny, gdzie mrok oświetlają jedynie charakterystyczne zielone, szklane klosze bibliotecznych lampek, na długo zostają w pamięci.

 

3. Dziewiąte wrota

Obraz Romana Polańskiego jest ekranizacją bestsellerowej powieści hiszpańskiego pisarza Arturo Pereza-Reverte pt. „Klub Dumasa”. Można powiedzieć, że cała akcja książki i filmu jest skupiona wokół różnych bibliotek odwiedzanych przez głównego bohatera i książki stanowią centralną oś akcji. A konkretnie jedna, bardzo szczególna książka, której autorstwo jest przypisywane szatanowi i dzięki, której można księcia ciemności ponownie przywołać. Główny bohater, Dean Corso, specjalista od starodruków i wyszukiwania rzadkich wydań książek działając na zlecenie ekscentrycznego milionera Borisa Balkana ma za zadanie odszukać dwa spośród trzech istniejących egzemplarzy rzadkiej księgi pt. „Dziewięć wrót Królestwa Cieni” i porównać je z egzemplarzem, który posiada w swoich zbiorach zleceniodawca. Stare woluminy, tajemnica, transcendencja, pieczołowicie i ze znawstwem kolekcjonowane biblioteki starodruków, a w tle klimatyczna i przejmująca muzyka Wojciecha Kilara sprawiają, że jest to jeden z naszych ulubionych obrazów z biblioteką i książką jako bohaterami.

 

4. Imię róży

W znakomitej ekranizacji powieści Umberta Eco z niezapomnianą rolą eks-agenta 007 Seana Connery’ego widz i czytelnik styka się z koncepcją biblioteki labiryntu. Sam labirynt odnajdujemy w filmie jednocześnie na dwóch planach; budynku książnicy ukryte jwe włoskim opactwie, którego strażnikiem jest groźny i nieprzejednany mnich Jorge pilnujący dostępu do zakazanych dla ogółu ksiąg i labiryntem zagadki, którą jest śmierć kolejnych mnichów. Wilhelm z Baskerville radzi sobie ze złamaniem tajemnic obu tych zagadek jednak jego sukces jest niepełny. Zakazana biblioteka płonie, zaś sprawca zbrodni również nie zostaje osądzony i sam wybiera swój sposób odejścia. Tym, co szczególnie zapada w pamięć widza ekranizacji jest nie tylko sam tajemniczy labirynt kryjący w sobie unikatowe i nieznany woluminy, ale szczera, autentyczna i można wręcz powiedzieć żywiołowa radość średniowiecznego detektywa w habicie w momencie odnalezienia tych skarbów ukrytej wiedzy.

https://youtu.be/qC9EG9Vh9CA

 

5. Skazani na Shawshank

To niespożytemu uporowi Andy’ego Dufresne, bankiera niesłusznie skazanego za rzekome morderstwo swojej żony, osadzeni więźniowie zawdzięczają przyznanie środków i uruchomienie więziennej biblioteki. Latami wszak nękał listownie władze prośbami o fundusze na ten cel a później zabiegał o skompletowanie księgozbiorów z najrozmaitszych źródeł. Czy trzeba kogoś przekonywać jak doniosłą rolę odgrywało to miejsce w codziennym życiu skazanych? Było oazą wytchnienia, karmiło ich marzenia o życiu za murami, dawało szansę na edukację i oderwanie od ponurej więziennej rzeczywistości pod władzą zdeprawowanego naczelnika Wardena i sadystycznych strażników. Jeden z najbardziej krzepiących obrazów na temat roli książki i biblioteki w życiu człowieka w całej historii kinematografii.

 

6. Pogromcy duchów

Tu już sam prolog filmu, jeszcze przed początkowymi napisami, przenosi nas do uniwersyteckiej biblioteki, gdzie towarzyszymy w pierwszej scenie zatrudnionej tam bibliotekarce przemierzającej rutynowo uformowane z książkowych półek korytarze. Wszystko wygląda zupełnie zwyczajnie. Do czasu, gdy w otoczeniu nobliwej damy zaczynają się dziać nieoczekiwane, paranormalne zjawiska. Początkowo kobieta nie zdaje sobie sprawy z lewitujących z półki na półkę za jej plecami woluminów, wysuwających się szufladek katalogowych, z których z wdziękiem wypadają całymi gejzerami niczym karty na pokazie magika biblioteczne fiszki katalogowe. Aż wreszcie staje się świadoma otaczających ją zjawisk paranormalnych i zaczyna krzyczeć, Wtedy też na ekranie pojawia się czołówka filmu i napisy początkowe z wiodącym, wpadającym wpadającym w ucho tytułowym motywem muzycznym Ghostbusters. Tak rozpoczyna się jeden z najbardziej znanych filmów lat 80. stanowiący karkołomną mieszankę horroru i komedii. Ektoplazma w katalogach i zjawa bibliotekarki grzecznie najpierw uciszającej tradycyjnym „shhhhy” intruzów, by zmienić się w przerażające monstrum w odpowiedzi na niezbyt grzecznie zadane pytanie ekipy”łapiduchów” tylko dopełniają obrazu absolutnie nietuzinkowej sytuacji jaka ma miejsce w uniwersyteckiej bibliotece.

 

7. Gwiezdne wojny

Jeśli ten przybytek wiedzy wydaje się Wam niepokojąco znajomy, to nic w tym dziwnego. Filmowa biblioteka rycerzy Jedi na planecie Coruscant przez twórców gwiezdnej sagi była bowiem wzorowana na Trinity College w Dublinie. Choć trudno tu mówić o klasycznym księgozbiorze – większość zasobów archiwum stanowiły holoksiążki pochodzące ze zniszczonej podczas jednej z wojen Wielkiej Biblioteki Jedi na planecie Ossus – bez wątpienia mamy tu do czynienia z biblioteką działającą „dawno, dawno temu w odległej galaktyce”. Miejsce to było przybytkiem wiedzy zgromadzonej na przestrzeni tysięcy lat przez rycerzy Jedi stojących na straży jasnej strony Mocy. Młody Obi Wan poszukuje szczegółowych informacji na temat interesującej go planety i tu spodziewa się, z pomocą sympatycznej, dystyngowanej starszej pani „bibliotekarki”, ją znaleźć. Gdy to się nie udaje słyszy: „Jeśli czegoś nie ma w katalogu to znaczy, że nie istnieje” (If an item does not appear in our records it does not exist). Brzmi znajomo, prawda? 😉

https://youtu.be/5pTbi-0lMTg

 

8. Harry Potter

Czy można sobie wyobrazić Hermionę Granger bez książki w dłoni? Raczej nie. Dlatego znacząca część zekranizowanych przygód młodego czarodzieja toczy się wśród książek oraz z ich udziałem z wykorzystaniem wnętrz wspaniałej biblioteki Szkoły Magii i Czarnoksięstwa w Hogwarcie. Działy tematyczne tej niezwykłej placówki są oczywiście zupełnie inne niż te znane ze świata mugoli. Znajdującą się na czwartym piętrze zamku Hogwart książnica, z której korzystają przyszli czarodzieje udostępnia jeden z największych w świecie magicznym zbiór ksiąg na temat zaklęć, magii, zielarstwa, fantastycznych zwierząt czy historii świata goblinów i czarodziejów. Szczególne jednak zainteresowanie uczniów budzi to, co zabronione i niedostępne, czyli dział ksiąg zakazanych, gdzie wstęp jest możliwy jedynie za zezwoleniem dyrektora szkoły. Dlatego już w pierwszej części Harry’ego Pottera widz ma okazję towarzyszyć „chłopcu, który przeżył” w niezwykłej nocnej wyprawie do tej tajemniczej i niedostępnej części zbiorów. Korzystając z peleryny niewidki Harry’emu udaje się przeniknąć do działu ksiąg zakazanych, lecz zaskoczony zawartością jednego z woluminów o mało nie zostaje przyłapany przez zgryźliwego dozorcę szkoły, pana Fincha. Do biblioteki Hogwartu wraz z bohaterami serii widz ma okazję zaglądać jeszcze wiele razy.

 

9. Miasto Aniołów

Gdzie mogą mieszkać na ziemi anioły? Oczywiście, tylko w bibliotece. Mają okazję pomagać ludziom, towarzyszyć im w ich rozterkach i lekturach, poznawać to, czego same nie miały okazji doznać. Mogą zachwycić się Hemingwayem i czytać o smakach i uczuciach, których sami chcieliby doświadczyć. Tak też dzieje się w przypadku Setha (Nicolas Cage), anioła, który towarzysząc jednemu z pacjentów na sali operacyjnej poznaje młodą lekarkę i zachwycony jej oddaniem i zaangażowanie w to, co robi sam zakochuje się zupełnie nie po anielsku. Scena z biblioteki, gdzie Maggie Raice (Meg Ryan) i Seth spotykają się po raz kolejny to jeszcze jeden przykład rodzenia się uczucia, któremu towarzyszą tym razem wnętrza niezwykle nowoczesnej książnicy.

https://youtu.be/BDr-J8rAIW0

 

10. Mumia

Rachel Weisz jako jedna z głównych bohaterek tego cyklu wypowiada pamiętną frazę: „Kim jestem? Jestem bibliotekarką i jestem z tego dumna”. Jednak to nie ta scena, choć ważna, łączy jej osobę w umysłach widzów z pracą w bibliotece, a raczej z niebezpieczeństwami, jakie mogą się z tą profesją wiązać. Dzieje się to za sprawą pamiętnej chwili niefortunnego użycia bibliotecznej drabinki. Gdy biblioteczne regały padają jak klocki domina a z klimatycznych, dostojnych wnętrz bogatej biblioteki pozostają jedynie ruiny i zgliszcza wielu kinomaniaków ma szansę znaleźć wreszcie odpowiedź na dręczące ich pytanie „co by było, gdyby…”. Śledząc poczynania pięknej, ale nieostrożnej Evelyn na ekranie mają szansę na zaspokojenie swojej ciekawości. Na szczęście to tylko film i wierzymy, że „podczas kręcenia zdjęć nie odniosła obrażeń, ani nie została zniszczona żadna książka”.

 

11. Wszyscy ludzie prezydenta

Bob Woodward (Robert Redford) i Carl Bernstein (Dustin Hoffman) dziennikarze gazety Washington Post wiedzą, że każdy artykuł godny Pulitzera musi być poprzedzony wnikliwym reascherczem źródeł i publikacji. W obrazie Alana J. Pakuli. widzimy ich na tropie afery Watergate, która wkrótce zatopi urzędującego prezydenta USA, Richarda Nixona. To właśnie w Bibliotece Kongresu (piękna praca kamery z „lotu ptaka”) żmudnie wertują kartka po kartce setki rewersów pracowników Białego Domu, aby rozwiązać tę jedną z największych politycznych afer XX wieku. A biblioteka i bibliotekarze są ich cichymi wspólnikami stanowiąc nieocenioną pomoc na drodze do tego, by opinia publiczna poznała niewygodną dla władzy, skrywaną prawdę.

 

12. Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki

Ten widok naprawdę trudno zapomnieć. Scena przejazdu motocyklem przez uniwersytecką czytelnię może doprowadzić do palpitacji serca nie tylko widzów, dla których biblioteka to świątynia skupienia i cichej pracy. Na szczęście karkołomne rajdy i motocyklowe ślizgi wykonywane przez dwóch panów Jonesów (seniora i juniora) usiłujących umknąć pogoni rosyjskich siepaczy są – jak cała ta przygodowa seria – utrzymane w klimacie dystansu i komediowego pastiszu. „Jeśli chcesz być dobrym archeologiem musisz wyjść z biblioteki” pointuje swe dramatyczne i mocno obrazoburcze wtargnięcie Indiana Jones senior. Trudno się nie zgodzić, ale bez biblioteki równie ciężko osiągnąć w tej dziedzinie sukces. I w każdej innej.

 

13. Obywatel Kane

Jedna z najbardziej przerażających i złowrogo wyglądających bibliotek w dziejach kinematografii? Thatcher Memorial Library. Zimna, pusta, oświetlona niczym krypta, minimalistyczna w wystroju aż do bólu może napawać przerażeniem. To tu właśnie, w tym nieprzyjaznym miejscu, znajduje się rękopis ze stronami na temat tajemniczego potentata prasowego Charlesa Fostera Kane’a.

 

Motyw biblioteki i bibliotekarza oczywiście występuje również w wielu polskich filmach i serialach. Jak podają autorzy opracowania na ten temat zamieszczonego na stronie serwisu bibliotekoznawstwo można ich wskazać całkiem pokaźną listę:

Szatan z siódmej klasy (1960) – reż. Maria Kaniewska;
Skarb trzech łotrów (1972)- reż. Jan Rutkiewicz;
Gruby (1973, odc. 3)- serial przygodowy dla dzieci i młodzieży
Medium (1985) – reż. Jacek Koprowicz;
Siekierezada (1985) – reż. Witold Leszczyński;
Ostatni dzwonek (1986) – reż. Wojciech Strzemżalski;
Anioł w szafie (1987) – reż. Stanisław Różewicz;
Kingsajz (1987) – reż. Juliusz Machulski;
Łabędzi śpiew (1988)- reż. Robert Gliński;
Pogranicze w ogniu (1991, odc. 22) – reż. Andrzej Konic;
Maszyna zmian (1995) – reż. Andrzej Maleszka;
Polska śmierć (1995) – reż. Waldemar Kszystek;
Maszyna zmian. Nowe przygody (1996) – reż. Andrzej Maleszka;
Historie miłosne (1997)- reż. Jerzy Stuhr; dramat, komedia, obyczajowy
Na dobre i na złe (2001, odc. 92)
Długi weekend (2004)- reż. Robert Gliński;
Magiczne drzewo (2004, odc. 7) – reż. Andrzej Maleszka;
Ojciec Mateusz (2010, odc. 41) – reż. Andrzej Kostenko;

 

A jakie są Wasze ulubione filmowe obrazy z biblioteką w tle? Czego zabrakło na przedstawionej powyżej liście? Czekamy na propozycje.

 

Opracowano na podstawie:

http://www.sbp.pl/bibliofilm/biblioteka_w_filmie
https://lubimyczytac.pl/aktualnosci/1865/10-filmowych-bibliotek
https://www.bustle.com/articles/109055-13-of-the-best-library-scenes-in-movies
https://bibliotekoznawstwo.fandom.com/pl/wiki/Motywy_bibliotekarza_i_bibliotek_w_filmach