https://pl.wikipedia.org/wiki/Boris_Akunin#/media/Plik:Boris_Akunin_2012.jpg
Borys Akunin, słynny literacki ojciec detektywa Erasta Fandorina, wśród chorych zakażonych koronawirusem
Szerząca się na świecie pandemia Covid-19 dotyka zarówno zwykłych obywateli jak i możnych, czy sławnych tego świata. Obok księcia Karola, premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, piłkarzy czy celebrytów filmowych, również w środowisku literackim wirus zbiera swoje żniwo. Jedną z jego ofiar jest chyba najsłynniejszy współczesny rosyjski pisarz gruzińskiego pochodzenia znany pod literackim pseudonimem Boris Akunin (wł. Grigorij Szałwowicz Czchartiszwili).
Na szczęście wygląda na to, że najgorsze 64-letni autor ma już za sobą, o czym poinformował wielbicieli swojego talentu na własnym profilu na Facebooku w czwartek, 26 marca. Tłumaczył tym samym swoją wcześniejszą nieobecność i chwilowy brak aktywności na tej platformie właśnie ze względu na „pogrążenie się w modnej chorobie”. Dzień później poczuł się na tyle dobrze, że wyraził chęć podzielenia się z czytelnikami swoimi odczuciami dotyczącymi przebytej choroby, gdyż, jak stwierdził: „tak wielu ludzi boi się tego cholernego koronawirusa”. W tej chwili pisarz dochodzi do sił w swoim londyńskim mieszkaniu.
Okazało się, że wirus dopadł nie tylko samego pisarza, ale również jego żonę, która szczęśliwie przeszła wszystkie etapy rozwoju choroby bardzo łagodnie. Sam Akunin pierwsze symptomy gorszego samopoczucia zauważył u siebie w piątek, 13 marca, choć zastrzega, że nie jest przesądny i nie wiąże ze sobą w jakiś konkretny, fatalistyczny sposób tych faktów. Choroba przebiegała u niego z większym nasileniem niż u żony, na szczęście bez konieczności hospitalizacji czy korzystania z aparatury wspomagającej oddychanie. „To jak parszywa przewlekła grypa z wysoką gorączką. Różnica polega na tym, że nie następuje poprawa. Temperatura rośnie stopniowo do 39 stopni, zbijasz ją paracetamolem. Następnego dnia znowu. I znowu. I znowu. Tym‚ „dniem świstaka” cieszyłem się przez dziesięć dni. Leżałem w domu, słuchając audiobooków. Wiedziałem, że należy się obawiać tylko problemów z oddychaniem – w tym przypadku przyjedzie karetka pogotowia. Nie było problemów z oddychaniem, więc nastrój było kiepski, ale spokojny” – opisuje swój stan Akunin. „Miałem to nieszczęście, że zachorowałem stosunkowo wcześnie, a na początku występowania choroby nie było metod leczenia. Jedenastego dnia w końcu pojawił się lekarz z odpowiednim doświadczeniem i przepisał mi serię antybiotyków. Cóż, stopniowo się poprawiało. Oto cała historia”.
Nie bagatelizując samej choroby, jak i zagrożenia autor stara się przestrzec wszystkich przed podsycaniem psychozy i nakręcaniem spirali strachu. Wzywa do rozsądnego i umiarkowanego dzielenia się wszystkimi przerażającymi informacjami oraz powstrzymania się od epatowania grozą otaczających nas wydarzeń. „Nie publikujcie wszelkiego rodzaju okropności, które zalewają Internet” – prosi. „Wszystkie te ‚fotografie płuc dotkniętych przez koronawirusa’, trumny w Bergamo’, opisy horroru samotnej śmierci, itp. Pomyśl, ilu jest wrażliwych, nerwowych ludzi w pobliżu. Psychoza i autosugestia są obecnie największym zagrożeniem. Bądź ostrożny, działaj odpowiedzialnie, ale nie panikuj. I pomóż tym, którzy są w izolacji. Zwłaszcza starszym i schorowanym” – zaapelował do czytelników swojego profilu na FB. Akunin zachęca wszystkich do aktywnego włączenia się w pomoc innym na zasadach wolontariatu i sam zamierza podjąć tego rodzaju działania, jak tylko dzięki testom będzie miał pewność, że uzyskał już pełną odporność na wirusa. „Potraktujmy tę epidemię jako zachętę do rozwijania wzajemnej pomocy i organizacji. Wszyscy jesteśmy na tej samej linii frontu” – stwierdził rosyjski literat. „Strach przed koronawirusem jest znacznie straszniejszy niż sam koronawirus. Musisz być ostrożny, ale nie ma potrzeby panikować” – napisał artysta na swoim profilu.
Opracowanie na podstawie
https://ksiazki.wp.pl/borys-akunin-ma-koronawirusa-dodal-post-na-facebooku-6493514194060929a
https://www.granice.pl/news/borys-akunin-zarazony-koronawirusem-swiat-ksiazki-w-czasie-pandemii/9280
