Sezon narciarski zbliża się z każdym mijających tygodniem. Dla tych, którzy wybierają się nieco dalej niż w polskie góry, nie mają wykupionego karnetu na wszystkie dni pobytu, a do tego są miłośnikami książek, mamy propozycję odwiedzenia jednej z najpiękniejszych bibliotek na świecie – biblioteki opactwa benedyktynów w austriackiej miejscowości Admont, niecałe 3 godziny drogi samochodem na zachód od Wiednia.

Opactwo w Admont – fot. Wikipedia

Opactwo zostało ufundowane w 1074 roku przez arcybiskupa Gebharda z Salzburga. Jeden z pierwszych opatów, Wolfhold, założył w klasztorze szkołę dla dziewcząt z rodzin szlacheckich. Klasztor prosperował w średniowieczu i posiadał bardzo efektywne skryptorium. Jego najbardziej znanym przedstawicielem jest opat Engelbert z Admont (1297-1327). W XVII i XVIII wieku opactwo osiągnęło wysoki poziom artystycznej produktywności dzięki pracom światowej sławy kościelnego hafciarza brata Benno Haana (1631-1720) i rzeźbiarza Josefa Stammela.

Budynek klasztornej biblioteki został wybudowany w 1776 roku na podstawie projektu Josepha Huebnera. Wymiary – 70 metrów długości, 14 metrów szerokości i 13 metrów wysokości – sprawiają, że jest on największym na świecie budynkiem biblioteki klasztornej.

Fresk Alegoria Oświecenia – Fot. Wikipedia

Ciekawostką, o której wie naprawdę niewielu jest fakt, że ściany i sklepienia udekorowane zostały freskami, których autorem był wtedy 80-letni artysta Bartolomeo Altomonte, urodzony w 1694 roku w Warszawie. Jego ojciec, Martino Altomonte, był jednym z głównych malarzy Jana III Sobieskiego. Na dworze króla powierzono mu niezwykle ważną rolę współtwórcy oficjalnej ikonografii króla, sławiącej jego czyny wojenne.

Bartolomeo Altomonte – Fot. Wikipedia